powrót

20 listopada 2003 09:36



Odkrycie




Stan polskiej demokracji
Aleksander Kwaśniewski
29.08.2003

Rozmawiała Małgorzata Słomkowska

Dzień dobry, panie prezydencie.

Aleksander Kwaśniewski
— Witam panią, witam państwa.

(...)

...nie będzie takiej oto skłonności, żeby ograniczyć możliwość kandydowania do Parlamentu Europejskiego wyłącznie ze strony partii politycznych, bo gdyby tak parlament zadecydował…

Na razie taka ustawa zmierza, zmierza w tym kierunku.

A.K.
— I to jest błąd. To jest błąd dlatego, że dla mnie argument, że w Parlamencie Europejskim są frakcje jest żadnym odkryciem. Oczywiście, są frakcje, ale można być też poza frakcjami, można zaproponować coś nowego. Gdyby w Polsce istniały grupy społeczne, które chcą wystawić swoich kandydatów do Parlamentu Europejskiego, powinny mieć takie prawo, bo to jest szansa na uaktywnienie społeczeństwa, na danie ludziom właśnie tego poczucia, że uczestniczą w ważnym wydarzeniu. Jeżeli partie chcą zawłaszczyć te wybory, to przestrzegam: to będzie błąd, a poza tym ja takiej ustawy nie podpiszę.

Właśnie, nie podpisze pan takiej ustawy?

A.K.
— Nie.



Mój komentarz

Przekaz podprogowy

Mamy przekaz podprogowy: Europejskim , odkryciem i apel do świadomości: poczucia że uczestniczą w ważnym wydarzeniu.

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: ' europejskim odkryciem poczucie, że uczestniczą w waznym wydarzeniu '. Po stronie Europy Zachodniej będzie odkryciem, że uczestniczą oni w ważnym wydarzeniu. Do Parlamentu Europejskeigo wejdą ludzie z Polski. To podnosi emocje u polskiego obywatela: 'być odkryciem tam' – ekscytujące.

A.K. wie co trzeba zrobić: ' można zaproponować coś nowego'. Jest znawcą Parlamentu Europejskiego. Taka wiedza to kapitał. Na dodatek chce podzielić się tymi możliwościami.

Nie wolno, by inni chcieli to zawłaszczyć, jakieś partie na przykład. I dlatego A.K. mówi: 'Nie podpiszę takiej ustawy' - ' Nie dam zawłaszczyć społecznego poczucia okrycia, które im właśnie wmówiłem, przed chwilą ' - mógłby dodać. Jawi się jako obrońca dobra społecznego.

Prawo złamane przez A.Kwaśniewskiego


Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.




powrót